cos sie ruszylo
.......niedlugo mina 2 lata a my mamy fundamenty (jakbedzie tak dalej szło to zostaniemy nagrodzeni za najdluzej budowany dom nablogu hehe) Ale na powaznie to za okolo 3 tygodnie ruszamy dalej dzis rozmawialem z szeryfem-czyli majstrem bloczki maja przywiesci i powoli zaczynac-tak trzymac panowie.Troszke sie ociagalismy bo funduszy nie było ale moze teraz troszke podgonimy. A co do tej pory sie zmieniło z tego co wiem ocieplone mamy fundamenty-uroki budowania na odległość
Nie zupełnie bo sledze czesto wasze prace i postepy.U mnie troszke sie zmienilo mam fundamety ,ławy ,prąd, wodęi to chyba tyle w tym roku na dowod kilka fotek
Dzwoniłem do majstra zbrojenie gotowe, fundamenty zalane,skrzynka z pradem stoi jedynie zdjec nie mam,ale co zrobic.Dzis ostatni dzien mojej pracy i wakacje troche spoznione,ale lepiej pozniej niz wcale
Majster namowil nas na kilka zamian materiłu,a roznica ceny jak mowi jest nieduza-jeszcze nie wiem jaka to nieduza ,ale sie zgodzilismy - bloczek betonowy na karmezytowy -solbeta na ytonga.Ponoc bedzie ta zmiana owocowac zima -nizszy koszt ogrzewania.Kolejna zamiana ale to juz bardziej z lenistwa badz brau czasu a mianowicie mial zamowic deski na domek czy jakias szopke i szybko zmienil zdanie ze bardziej funkcjonalny bedzie garaz budowlany za 900zl. a na koniec sie go sprzeda za 800- ciekawe